14.08.2022 r. XX Niedziela Zwykła
Liturgia Słowa:
Jr 38, 4-6. 8-10 , Ps 40
(39), 2-3. 4. 18, Hbr 12, 1-4
Łk 12, 49-53 - krótsza
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął. Chrzest
mam przyjąć, i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie.
Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam.
Odtąd bowiem pięcioro będzie podzielonych w jednym domu: troje stanie przeciw
dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu;
matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa
przeciw teściowej».
Komentarz
Motywujący konflikt
Być może konflikt wcale nie jest takim przekleństwem, jak nam się
wydaje. Czasem konflikt, otwarty konflikt, bywa lepszy niż fałszywy pokój. O
ile bowiem fałszywy pokój polega na omijaniu trudnych tematów, przemilczaniu
tego, co ważne, udawaniu, że nic nas nie dzieli, dla zachowania świętego
spokoju, a więc pewnego marazmu, o tyle konflikt może w niektórych sytuacjach
być twórczy. Jeśli kłócimy się z tymi, których kochamy, to dlatego, że są
sprawy, na których bardzo nam zależy, sprawy ważniejsze od świętego spokoju,
ważniejsze niż psychiczny komfort. Konflikt bywa bardzo motywujący, pozwala
sprecyzować swoje stanowisko i uniknąć zamiatania spraw pod dywan. Jeśli więc
nawet nastąpi pewnego rodzaju rozłam, to także po to, by na jaw wyszła prawda o
naszych sercach. Dopiero wobec tej prawdy nastąpić może nawrócenie, dopiero po
ujawnieniu się prawdy gotowi będziemy przyjąć pokój, który jest darem Ducha
Świętego.